CHMURY
Ty
Niczym biały obłok
Lekki, puszysty, cieszący oko
Mkniesz po bezludnym niebie
Radośnie mijasz każdą napotkaną chmurę
Ja
Niczym ciemna chmura
Ciężka, mroczna, roniąca łzy
Przesuwam się wśród takich jak ty
Smutkiem zalewam żyjący pode mną świat
My
Niczym obłok i chmura
Spleceni, rozświetleni, bez skaz
Odpływamy gdzieś w siną dal
Słońcem łączymy serca, w które wbito już dawno szkła