Czy przekład piosenki jest prosty? Czy może się go podjąć każdy? A może sam pojawia się automatycznie w naszych głowach? Takie rozterki miałam latem. Ogłoszono konkurs na przekład piosenki filmowej. Z jednej strony coś, o czym marzyłam, a z drugiej – wielkie wyzwanie…

 

KONKURS NA PRZEKŁAD PIOSENKI FILMOWEJ

 

JAK TO SIĘ ZACZĘŁO?

To chyba był czerwiec… Wykończona intensywnym, ostatnim rokiem studiów i mocno zestresowana obroną swojej magisterki, któregoś dnia dostałam maila. Od razu przykuł moją uwagę. Konkurs na przekład piosenki filmowej. Konkurs – kiedy ostatni raz brałam w jakimś udział? Nie pamiętałam. Przekład – moje ulubione zajęcie w tamtym czasie. Piosenka filmowa – muzyka, śpiew, czyli coś co towarzyszy mi każdego dnia, a do tego muzyka filmowa będąca jednym z moich ulubionych gatunków muzycznych. Decyzja była łatwa – biorę udział. Przeczytałam szybko regulamin i okazało się, że czasu było baaaardzo dużo (trzy miesiące). Jakiś czas później doszłam do wniosku, że to jednak wcale nie tak dużo.

Przekład piosenki filmowejPOSZUKIWANIA SĄ NAJTRUDNIEJSZE

Najpierw jednak trzeba było skończyć studia. Później szybkie, upragnione wakacje i tak dni leciały w nieubłaganym tempie, a ja nawet nie zdecydowałam się na konkretną piosenkę. W końcu się zmobilizowałam i rozpoczęłam poszukiwania utworu, siedząc na balkonie z kubkiem ulubionej herbaty. Z początku przekopywałam moje ulubione musicale. Chciałam podjąć się tłumaczenia czegoś, co już raz zostało przetłumaczone. Z czasem stwierdziłam jednak, że to nie jest dobry pomysł. Po pierwsze za mało mam doświadczenia, a po drugie – po co mierzyć się z czymś, co już powstało i wcale nie jest dla mnie czymś źle wykonanym? Decyzja zapadła – odchodzę od piosenek już przełożonych. Jednak w jakim kierunku pójść? Gdzie szukać? I tu po raz kolejny wielkim oparciem dla mnie okazała się moja przyjaciółka – to ona podesłała mi link do piosenki „There You’ll Be„. Przesłuchałam ją i w pierwszej chwili się wzruszyłam, ale to przez to, że uświadomiłam sobie jak wiele znaczy dla mnie jej przyjaźń. Później dotarło do mnie, że przecież znam tę piosenkę, a do tego jest to kompozycja Hansa Zimmera, który jest przecież moją nieustającą inspiracją. W głowie od razu pojawił się już jakiś zalążek polskiego tłumaczenia. Szybko zapisałam na kartce pierwsze słowa i odłożyłam to na później.

ZALĄŻEK JUŻ JEST, ALE CO DALEJ?

Kolejne podejście było poważniejsze. Należało uzyskać cały, spójny tekst, który nie odbiega sensem od oryginału. To jednak nie był jeszcze najtrudniejszy etap, bo sens po polsku sam się wyłaniał w mojej głowie i szybko uporałam się z logicznym przekładem. Można stwierdzić, że tłumaczenie zostało zrobione, ale tylko do celów niezwiązanych ze śpiewem… Prawdziwa jazda bez trzymanki zaczyna się właśnie na tym etapie. Potrzebny jest nie tyle sam przekład i sens, co tłumaczenie, które ktoś będzie w stanie zaśpiewać. Nagle okazuje się, że to, co fajnie wyglądało w zwyczajnym tłumaczeniu, jest kompletnie nierytmiczne i zawiera za dużo/za mało słów. I co teraz? Szukanie synonimów, zmienianie kolejności słów w wersie, redukcja niepotrzebnych wyrazów – jednym słowem – kombinowanie. Przesłuchiwałam niektóre wersy po milion razy, bo ciągle coś nie grało, o sylabę za dużo lub za mało, za dużo „syczenia”, czyli nagromadzenia „s”, „sz” itp. Właściwie ten etap trwa najdłużej wbrew pozorom, ale moment, gdy w końcu da się wszystko zaśpiewać od początku do końca jest czymś niesamowitym i napawa dumą.

Przekład piosenki filmowej
CZY JEDNAK WARTO?

Po skończonym tłumaczeniu zastanawiałam się czy na pewno powinnam to wysłać. W końcu jednak to zrobiłam, bo bliskie mi osoby ciągle powtarzały, że nic nie tracę. Faktycznie, co mogłam stracić? Nic. Najwyżej nic z tego by nie było. A jednak okazało się, że zdobyłam trzecie miejsce! Ktoś może powiedzieć, a czemu nie pierwsze albo drugie? Ja natomiast uważam, że jak na mój właściwie pierwszy, samodzielny raz z przekładem tak trudnym jak przekład piosenki, osiągnęłam naprawdę wiele. Pamiętam, że w dniu ogłoszenia wyników skakałam z radości i dotarło do mnie jedno – nigdy nie należy rezygnować ze swoich cichych pragnień i marzeń! Nigdy!!!

Niestety zgodnie z prawami autorskimi nie mogę zamieścić publicznie swojego przekładu, dlatego podzielę się z Wami jedynie linkiem do piosenki oryginalnej: