Niby zwyczajny dzień

NIBY ZWYCZAJNY DZIEŃ

Budzisz się jak co dzień. Otwierasz oczy. Nic się nie zmieniło tak naprawdę. Do czasu. Nagle przychodzi SMS lub ktoś bliski wpada do twojego pokoju z bukietem kwiatów czy małym pakunkiem. Słyszysz utarte z roku na rok życzenia albo coś zupełnie oryginalnego. Sens jednak pozostaje ten sam – żyj długo, zdrowo, radośnie itp. itd. Od tej chwili twój dzień nie jest już taki sam. Może jako dziecko czekasz na to z niecierpliwością. Jako dorosły wolałbyś raczej uniknąć tego jednego dnia w roku. Wolałbyś czasem móc przespać te dwadzieścia cztery godziny lub zaszyć się gdzieś na ten czas.

Dlaczego?

Myślę, że urodziny to jeden z tych dni w roku, gdy człowiek tak naprawdę uświadamia sobie płynący nieubłaganie czas. To chwile, gdy wiesz, że za tobą kolejny rok i zamiast zatrzymać się w miejscu, musisz iść dalej. Na co dzień wydaje ci się, że jesteś młodszy. Masz wrażenie, że lata lecą, ale nie twoje. Widzisz jak dzieciaki dookoła ciebie rosną, poważnieją, zmieniają się, a ty jesteś taki sam. Nawet nie bardzo dostrzegasz kolejne zmarszczki czy pierwsze siwe włosy. Być może nie chcesz ich po prostu dostrzegać. Gdy ktoś pyta cię o wiek, musisz się przez chwilę nad tym zastanowić. Wciąż masz wrażenie, że jesteś te dwa, trzy, cztery lata młodszy. Jedynie taki dzień jak urodziny niemiłosiernie ci to przypomina. Wtedy wiesz doskonale ile kończysz lat, a złudzenia pękają jak bańki mydlane.

Co za tym idzie?

Usilnie zastanawiasz się jak wygląda twoje życie. Co już osiągnąłeś, co udało ci się zrobić, ile jeszcze masz marzeń, czy realizujesz się jak inni. Myślisz sobie, że będąc o rok starszym trzeba już wszystko poukładać. Trzeba pozałatwiać wszystkie niepozałatwiane sprawy. Nie masz pracy – ubolewasz nad tym. Nie udało ci się jeszcze założyć rodziny – myślisz o tym gorączkowo. Jeszcze piękny samochód nie stoi w twoim garażu – czas się w końcu zabrać za realizację tego planu.

Jest to jednak jednodniowe myślenie.

Następnego dnia znów się budzisz. Jesteś niby o rok starszy, ale przecież nic się nie zmieniło. To tylko utarty stereotyp, jakieś wieki temu ustanowione reguły. Zmieniasz się każdego dnia i codziennie robisz krok w stronę swoich marzeń i celów. Jedna data nie sprawia, że całe twoje życie odwróci się o 180 stopni. Jeden dzień nie zmieni twojego podejścia do ludzi, pracy, zwierząt i całego świata. Nie starzejesz się w ciągu tej jednej chwili. Ten dzień jest jedynie znakiem ostrzegawczym, który nakazuje ci choć przez moment pomyśleć o swoim ziemskim istnieniu. Czy na pewno odnalazłeś już jego sens i konsekwentnie zmierzasz do realizacji swoich zamierzeń?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.